W Krakowie mniejsza mgła.
Po północy napoje i jedzenie dostępne tylko w automatach, a te przyjmują jedynie bilon - coś mnie tknęło i miałem ze sobą kilka pięciozłotówek.
Z wylotu cieszą się najbardziej te osoby, które pojechały do Katowic z Krakowa pociągiem, później przejazd autobusem do Pyrzowic, a teraz są z powrotem w Krakowie :)
Po pierwszej w nocy odlatujemy.